Chwile nic nie publikowałem bo i na rynku według mnie panuje nuda a do tego obowiązki służbowe powodowały, że wychodziłem z domu wcześnie rano a wracałem późno wieczorem lub w nocy. Dlatego przepraszam wszystkich tych co czekali na moje analizy.
Dziś postanowiłem zerknąć na rynek z punktu widzenia fal Elliotta. Od razu mówię, że nie jestem ich zwolennikiem i nie zagrywam pod tego rodzaju projekcje ale jakoś dziwnie zbieżne są one z moimi wcześniejszymi analizami dotyczącymi przyszłego ruchu BTC.
---------------------------------------------
Jak wygląda sytuacja na dziś?
Tak dla przypomnienia ogólna zasada Elliota mówi, że rynek jest falowy i składa się z odcinków 5 i 3 falowych. Takich też projekcji należy poszukiwać na wykresie.
Patrząc na ostatni ruch do dołu nie sposób się oprzeć wrażeniu, że czegoś nam brakuje a dokładnie brakuje nam 5 fali. Rynek obecnie konsoliduje i wypłaszacza spadki, co pozwala odetchnąć tym co zapakowali się w longi i teraz czekają na nowe ATH. Osobiście jednak zmieniłem swoje nastawienie i bardziej przemawiają do mnie dalsze spadkami, choć obecne ich zatrzymanie nie jest przypadkowe. Niemniej jednak nie widać siły do zbudowania silnego impulsu wzrostowego.
W tym miejscu polecam dwie moje analizy
- "BTC w ujęciu makro"
- "Rzut oka na Bitcoina z punktu widzenia wykresu Renko"
w których wyjaśniałem dlaczego uważam, że jeszcze powinniśmy spadać.
Wracając jednak do obecnej sytuacji, to piąta fala wpisuje się w przedstawiane projekcje. Dodatkowo jak możemy zauważyć, przy poprzednich spadkach również mieliśmy do czynienia z pięciofalową strukturą.
Ponadto jak zerkniemy na wykres w przybliżeniu, to możemy dostrzec, że obecna konsolidacja rysuje się nam w formacji flagi (kolor niebieski) lub w formacji trójkąta (kolor czarny).
Co również nie napawa optymizmem i raczej nie zapowiada jeszcze odwrócenia trendu.
---------------------------------------------
Gdzie możemy szukać zatrzymania się wykresu.
Przyjmując, że będziemy dalej spadać to pierwszego wsparcia możemy poszukiwać w okolicach 25000-26800 gdzie mamy klaster składający się nie tylko z mierzenia Fibo ale i mierzenia rozszerzenia FS100 i FS161. Kolejny poziom to poprzednie ATH z 2017 roku, choć nie przykładałabym do niego większej wagi i w przypadku dojścia ceny do tego poziomu, to można pokusić się o jeszcze większą przecenę w okolicach 15000 USD.
Spadki potwierdza również wygląd RSI na interwale 3D, gdzie linia trendu wskaźnika ciągle opada
---------------------------------------------
Podsumowanie
Wiem, że może staje się to już nudne i sprzeczne z tym co mówi część analityków i osób analizujących wykres. Niemniej jednak dalej uważam, że to nie pora na długoterminowe zakupy, choć w krótkim terminie można się bawić na rynku Futures. To jednak zabawa dla osób, które wiedzą jakie to ryzyko ze sobą niesie.
Negacją tej projekcji będzie przebicie górnego ograniczenia formacji flagi, którą zaprezentowałem powyżej. Pamiętajmy też o linii trendu wzrostowego, która może stanowić silne wsparcie, choć jak już doświadczyliśmy wykres wcześniejsze linie pokonał i to bez większego problemu.
Dziś postanowiłem zerknąć na rynek z punktu widzenia fal Elliotta. Od razu mówię, że nie jestem ich zwolennikiem i nie zagrywam pod tego rodzaju projekcje ale jakoś dziwnie zbieżne są one z moimi wcześniejszymi analizami dotyczącymi przyszłego ruchu BTC.
---------------------------------------------
Jak wygląda sytuacja na dziś?
Tak dla przypomnienia ogólna zasada Elliota mówi, że rynek jest falowy i składa się z odcinków 5 i 3 falowych. Takich też projekcji należy poszukiwać na wykresie.
Patrząc na ostatni ruch do dołu nie sposób się oprzeć wrażeniu, że czegoś nam brakuje a dokładnie brakuje nam 5 fali. Rynek obecnie konsoliduje i wypłaszacza spadki, co pozwala odetchnąć tym co zapakowali się w longi i teraz czekają na nowe ATH. Osobiście jednak zmieniłem swoje nastawienie i bardziej przemawiają do mnie dalsze spadkami, choć obecne ich zatrzymanie nie jest przypadkowe. Niemniej jednak nie widać siły do zbudowania silnego impulsu wzrostowego.
W tym miejscu polecam dwie moje analizy
- "BTC w ujęciu makro"
- "Rzut oka na Bitcoina z punktu widzenia wykresu Renko"
w których wyjaśniałem dlaczego uważam, że jeszcze powinniśmy spadać.
Wracając jednak do obecnej sytuacji, to piąta fala wpisuje się w przedstawiane projekcje. Dodatkowo jak możemy zauważyć, przy poprzednich spadkach również mieliśmy do czynienia z pięciofalową strukturą.
Ponadto jak zerkniemy na wykres w przybliżeniu, to możemy dostrzec, że obecna konsolidacja rysuje się nam w formacji flagi (kolor niebieski) lub w formacji trójkąta (kolor czarny).
---------------------------------------------
Gdzie możemy szukać zatrzymania się wykresu.
Przyjmując, że będziemy dalej spadać to pierwszego wsparcia możemy poszukiwać w okolicach 25000-26800 gdzie mamy klaster składający się nie tylko z mierzenia Fibo ale i mierzenia rozszerzenia FS100 i FS161. Kolejny poziom to poprzednie ATH z 2017 roku, choć nie przykładałabym do niego większej wagi i w przypadku dojścia ceny do tego poziomu, to można pokusić się o jeszcze większą przecenę w okolicach 15000 USD.
Spadki potwierdza również wygląd RSI na interwale 3D, gdzie linia trendu wskaźnika ciągle opada
Podsumowanie
Wiem, że może staje się to już nudne i sprzeczne z tym co mówi część analityków i osób analizujących wykres. Niemniej jednak dalej uważam, że to nie pora na długoterminowe zakupy, choć w krótkim terminie można się bawić na rynku Futures. To jednak zabawa dla osób, które wiedzą jakie to ryzyko ze sobą niesie.
Negacją tej projekcji będzie przebicie górnego ograniczenia formacji flagi, którą zaprezentowałem powyżej. Pamiętajmy też o linii trendu wzrostowego, która może stanowić silne wsparcie, choć jak już doświadczyliśmy wykres wcześniejsze linie pokonał i to bez większego problemu.
